Anna Jakoniuk: "Olimpijki - każda z tych kobiet mogłaby nosić miano polskiego Jamesa Bonda"

Anna Jakoniuk: "Olimpijki - każda z tych kobiet mogłaby nosić miano polskiego Jamesa Bonda"

Program obchodów 230. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, powinien być różnorodny i obfitować w działania angażujące rozmaite środowiska i grupy wiekowe. Uroczystości oficjalne i akademie – to jedno, ale warto także w ten wyjątkowy czas dodatkowo hołubić wszystko, co polskie. Może wyczulić uszy na polskojęzyczne przeboje, może warto sięgnąć po polskich autorów, może po klasykę rodzimego kina… A może dzięki wspaniałym grafikom Anny Jakoniuk przywołać sylwetki niesamowitych Polek. Łączyła je determinacja w walce z własnymi słabościami, a także ze współczesnością, często naznaczoną dyskryminacją, bo świat sportu należał do mężczyzn. Loteczkowa, Szewińska, Marusarzówna, Krzesińska, Konopacka, Rutkiewicz, Rakoczy, Kwaśniewska, Wajsówna, Ryś-Ferens – bez odpowiedniego zaplecza, sprzętu, itp. biły rekordy, wielokrotnie stawały na podium, zdobywały szczyty – dawały z siebie o wiele więcej niż należało. Sportsmenki, ale jak pokazują ich biogramy: żołnierki, wojowniczki, pionierki – po prostu… Olimpijki.

 

Aniu, znamy cię z wcześniejszych grafik prezentowanych w sokólskiej Bibliotece Publicznej. Myślę, że masz tu grono sympatyków swojej kreski i spojrzenia na ikoniczny świat popkultury. Co cię tym razem zainspirowało do tego, żeby sięgnąć po tematykę polskich olimpijek?

Znalazłam w sieci biografię Marii Kwaśniewskiej, niesamowicie mnie poruszyła. Zaczęłam czytać o innych mistrzyniach polskiego sportu, okazało się że trafiłam na niesamowity temat. Każda z tych kobiet mogłaby nosić miano polskiego Jamesa Bonda. (śmiech) Fascynujące życiorysy niesamowitych babek. I niestety zapomnianych…

Jak powstawały, czy od razu myślałaś o serii?

Tak, po narysowaniu Kwaśniewskiej, od której zaczęłam, wiedziałam już, że to dopiero początek. Z każdą kolejną historią zagłębiałam się w to coraz bardziej, nie było odwrotu…  (śmiech) Rysowanie, poznawanie ich biografii, to  była przygoda, pełna wzruszeń i dumy. Chciałam przypomnieć te wspaniałe kobiety, przywrócić je światu.

Podeszłaś do tematu bardzo współcześnie – zgrafizowane sylwetki swoich bohaterek umieściłaś w bardzo nasyconych kolorystycznie tłach, przez to wyglądają jakby „pouciekały” wprost z czarno-białych zdjęć w całkiem inny wymiar.

Bo to są kobiety z innego wymiaru – kumulacja najlepszych cech – superbohaterki z ogromną pasją i determinacją. Kolor tła podbija to wrażenie, jest jakby kolorem ich supermocy.

Która z narysowanych przez ciebie sportsmenek, jest ci najbliższa?

Każda z nich ma w sobie coś, jakąś cechę, z którą mogę się utożsamić, każda z nich sięgała po więcej. Ale jeśli miałabym wybrać jedną, cóż chyba jednak Maria Kwaśniewska – mistrzyni ciętej riposty. Nie bała się być sobą, zawsze w zgodzie ze swoim sumieniem, bez podlizywania i kumoterstwa osiągnęła szczyty, mimo że nie zawsze było łatwo.

Nad czym teraz pracujesz, co masz w planach?

Dzieci – to nowy pomysł, który powstał na fali popularności grafik z Pippi. Są na plakatach, koszulkach i kubeczkach. Czasem wpada jakaś pojedyncza grafika, jakiś pomysł jednorazowy. Oprócz grafik powstają też inne projekty, np. logotypy, medal, koszulka. Moją grafikę otrzymał na spotkaniu autorskim w Siemiatyczach prof. Bralczyk, z czego jestem bardzo dumna. (uśmiech) Również jest na RysowAnkach.

Prośba o kilka słów zapraszających sokółczan na wystawę.

Serdecznie zapraszam do odwiedzenia wystawy „Olimpijki”, prezentującej niezwykłe Polki. Warto poznać sylwetki tych fascynujących kobiet zwłaszcza, że ich historie czasem są ciekawsze niż najlepszy film sensacyjny.

Serdecznie ci dziękuję za rozmowę i jest nam niezwykle miło gościć twoje prace, czekamy na kolejne realizacje.

Rozmawiała Aneta Tumiel

——————-

ANIA JAKONIUK (rocznik ’76) - ilustratorka, rysowniczka, grafik, autorka plakatów, absolwentka Wydziału Architektury i Urbanistyki na Politechnice Białostockiej. Swoje prace prezentuje w sieci na autorskim profilu fb „RysowAnki” oraz na Instagramie. Prywatnie miłośniczka motoryzacji dwu- i czterokołowej. Mieszka w Kocku (lubelskie). Serce dzieli między Bieszczady i Podlasie, gdzie spędziła ponad 11 lat. Dumna matka Marcina. O sobie mówi: „Jestem inżynierem i artystą – rysuję to, czego nie umiem wyrazić słowem.

/RysowAnki – Fb @aniajakoniuk111/

https://www.facebook.com/aniajakoniuk111

 

Organizator wystawy: Powiat Sokólski

Patronat honorowy: Starosta Sokólski Piotr Rećko

KLUB SENIOR+ w Sokółce / ul. Lelewela 1C

Zapraszamy w maju, od poniedziałku do piątku, od godz. 8.00 do 15.30.

Link do rozmowy z autorką przy okazji wystawy w sokólskiej Bibliotece Publicznej

http://www.infosokolka.pl/artykul,latwiej-jest-mi-pokazac-cos-grafika-niz-opisac-slowami-rysowanki-2.html

Zdjęcia


Tagi:aneta tumielRysowAnkiAnna JakoniukOlimpijki

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.