Anna Kuklicz pozytywnie zakręcona

Anna Kuklicz pozytywnie zakręcona

Od ilu lat pracuje Pani w ZSR w Sokółce i co wpłynęło na wybór tego właśnie zawodu?

W ZSR pracuję od 13 lat, a studia na AWFiS w Gdańsku wybrałam, ponieważ wydawały mi się bardzo ciekawe i prowadziły mnie w kierunku moich zainteresowań, mimo iż nie trenowałam nigdy żadnej dyscypliny sportu... ale wf zawsze uwielbiałam (uśmiech). Wybrałam kierunek rekreacja ruchowa (chociaż i tak uprawniał do zawodu nauczyciela wf), natomiast kierunek nauczycielski został naszemu rocznikowi narzucony z góry w trakcie trwania studiów z powodu jakichś zmian systemowych. Jestem bardzo zadowolona ze swojego wyboru (uśmiech).

Co najbardziej ceni Pani w swojej pracy?

Najbardziej cenię to, że się w pracy ruszam – ćwiczę, obcuję z ludźmi, z młodzieżą – przez co czuję się cały czas młodo mimo upływu lat (uśmiech). Pracuję w szkole, w której jest wspaniała atmosfera. Wielu nauczycieli, z którymi współpracuję, również mnie uczyło. Jestem absolwentką ZSR w Sokółce.

Jaka jest Pani ulubiona dyscyplina sportowa?

Gimnastyka, w dzieciństwie zawsze pragnęłam być gimnastyczką artystyczną, niestety w Sokółce w tamtych latach nie było możliwości kształcenia się w tym kierunku. Chociaż uwielbiam każdą formę ruchu (uśmiech). Od kilku lat jest to przede wszystkim zumba, ale zarówno fitness – aerobik, ćwiczenia na siłowni, pływanie czy bieganie sprawiają mi ogromną przyjemność.

Czy sport to Pani jedyna pasja?

Sport jest moją główną pasją, jednak nie mogę się mu całkowicie poświęcić, ponieważ mam cudowną rodzinę: męża Tomasza i dwóch synów Alexa (7 lat) i Krystiana (15 lat) i wiele obowiązków (uśmiech). Z chłopakami uwielbiam grać w piłkę, a mąż próbuje zaszczepić u mnie bakcyla do wędkowania. Uwielbiam czytać książki oraz bardzo interesuję się zdrowym odżywianiem, które ma bardzo duże znaczenie w dzisiejszych czasach. Jest to bardzo ważne, ponieważ zalewa nas cały ogrom żywności wysoko przetworzonej z różnymi dodatkami i bardzo szkodliwej dla naszego zdrowia i życia. Poprzez właściwe odżywianie możemy mieć w p ł y w nawet w 60% na to, jakim z d r o w i e m się cieszymy. 30% jest to styl życia, a tylko 10% jest to genetyka. Musimy dbać o siebie sami, a nie - liczyć na pomoc innych.

Jest Pani również instruktorem zumby. Czy to Pani sposób na życie?

Zumba jest formą ruchu, którą uwielbiam najbardziej. Gdy parę lat temu poszłam na pierwsze zajęcia zumby... to od razu się w niej zakochałam (uśmiech). Zumba to inspirowane kulturą latynoamerykańską zajęcia taneczno-sprawnościowe, oparte na muzyce latynoskiej i międzynarodowej oraz ruchach tanecznych. Stanowią d y n a m i c z n y, pasjonujący, radosny i skuteczny p r o g r a m f i t n e s s . Zajęcia z zumby łączą szybkie i wolne rytmy, które wspomagają ujędrnianie ciała i kształtowanie sylwetki. Podejście aerobowe/ sprawnościowe wykorzystuje się do osiągnięcia wyjątkowej równowagi między korzyściami dla serca i wzmacnianiem mięśni. W programie zumby zintegrowano kilka podstawowych zasad treningu aerobowego, interwałowego i oporowego, aby zmaksymalizować wydatek kaloryczny, korzyści sercowo-naczyniowe i wzmacnianie mięśni całego ciała. Ruchy taneczne oparte na treningu kardio to łatwe do powtórzenia kroki, które kształtują rzeźbę ciała, działając przede wszystkim na mięśnie pośladkowe, nogi, ramiona, mięśnie korpusu, brzuch i najważniejszy mięsień organizmu człowieka – serce. Uwielbiam zarówno aerobik jak i taniec...więc to połączenie jest strzałem w dziesiątkę. Jest to mój sposób na życie, ponieważ od prawie 2 lat jestem instruktorem zumby i zajęłam się tym na poważnie, prowadzę regularnie zajęcia dla moich zumbowiczek (uśmiech).

Kto może trenować zumbę?

Zumba przeznaczona jest dla każdego niezależnie od płci czy wieku. To przede wszystkim dobra zabawa, oderwanie się od codziennych spraw, problemów. Przez godzinę ładujemy pozytywną energię poprzez połączenie tańca z fitnessem i przyjemną dla ucha muzyką, a przy okazji spalamy zbędne kalorie. Zumbowicze wychodzą z zajęć zmęczeni, ale uśmiechnięci.

Czy w Pani zajęciach uczestniczą wyłącznie kobiety?

Zdecydowanie dominują panie i to właśnie one tworzą tę zainspirowaną tańcem społeczność. Warto po raz kolejny już podkreślić, że zumba jest dla wszystkich, również dla panów (uśmiech).

Dużym zainteresowaniem cieszył się filmik z treningu zawodników KS „Sokół 1946 Sokółka”, który Pani prowadziła. Czy często kluby proszą Panią o poprowadzenie zajęć?

To było dla mnie duże wyzwanie, ponieważ nieczęsto mi się zdarza prowadzić zajęcia dla tak licznej grupy młodych mężczyzn (uśmiech). Świetnie się bawiłam zarówno ja, jak i oni. Kluby sportowe raczej nie potrzebują urozmaiceń takiego typu albo nie wiedzą, że jest taka możliwość. Trener KS „Sokół 1946 Sokółka” jest moim dobrym znajomym i stąd wyszła taka inicjatywa, która, myślę, była bardzo udana.

Czego mogę Pani życzyć w najbliższych planach sportowych?

Na pewno tego, abym w końcu zaczęła dodatkowo prowadzić zajęcia fitness ...no i mam wielką chrapkę zrobić instruktora pilates, więc proszę mi życzyć właśnie tego, aby to nastąpiło jak najszybciej.

Zdjęcia


Tagi:Sokółkawywiadpowiat sokólskisportisokolkapasjasokolkatvtreningigimnastykazumbatrenerkanauczycielka wf-uanna kuklicz

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.