Brodata kuchnia - Krewetking

Brodata kuchnia - Krewetking

Czasami bywa tak, że jedna mała rzecz inspiruje do stworzenia czegoś wybitnego. Jeden szczegół i nagle w głowie pojawia się wiekopomny pomysł, wielka idea, czy koncepcja dzieła. Ostatnio przeżyłem coś podobnego. Przypadkiem z resztą. Tego dnia akurat wypadały urodziny mojej koleżanki. Udałem się do sklepu razem z Ulą. Przez cały dzień nie mieliśmy pomysłu na zorganizowanie urodzinowej niespodzianki. Wszystkie pomysły były beznadziejne. W momencie kiedy rozważaliśmy najzwyklejsze kupno butelki, Ula zwróciła uwagę na jednorazowy grill. Idealnie mieścił się w plecaku, i umożliwiał również przetransportowanie dodatkowych zasobów niezbędnych do udanego grillowania. Jedzenia również. Ale ile można jeść zwykłą kiełbę z ognia. Albo skrzydełka. Chyba większości ludzi się już przejadły. Chciałem przygotować coś nietypowego. Niestety łączyło się to z zabraniem ze sobą więcej ciężkich rzeczy – patelnia była niezbędna. A do miejsca grilla godzinny spacer. Wziąłem ze sobą bardzo nietypowe składniki. 20 sztuk krewetek (tych dużych), czosnek, kostkę masła, białe wino (do potrawy 50ml, pozostały litr do równie przyjemnych zastosowań), sól, buteleczkę oliwy z oliwek, cytrynę i dwie papryczki chili. Krewetki należy przygotować.  Najczęściej kupujemy mrożone, które są przygotowane do spożycia. Jednak te świeże, trzeba obrać z pancerzy, zostawiając ogonki. Jeżeli są nieoczyszczone, trzeba rozciąć wzdłuż tułowia i wyciągnąć czarne jelito. Następnie trzeba opłukać i osuszyć. Patelnię stawiamy na ogień. Rozpuszczamy połowę kostki masła. Wrzucamy posiekany czosnek i chili i smażymy. Po minucie dodajemy krewetki. Wlewamy wino i odparowujemy. Krewetki należy smażyć z każdej strony, aż będą różowe. Ostatnią fazą jest przekręcenie krewetek rozcięciem do dołu. Wrzucamy wtedy resztę masła, sól i dolewamy oliwy. Po roztopieniu zdejmujemy z ognia. Po nałożeniu na talerz skrapiamy na bogato sokiem z cytryny.

                Muszę przyznać, że jest to bardzo nietypowa potrawa na grilla. Wymaga co prawda przygotowań i materiałów, ale warto zrobić.  Krewetki przygotowane w ten sposób są pyszne. Zwłaszcza kiedy jemy je na chwilę przed burzą, znajdując się na polanie w środku lasu…

 

Piotr Krasnodębski

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.