galeria
Wiosna się ociągała, lato nas nie rozpieszcza. Globalne ocieplenie ma się nijak do pogody w naszym regionie. Z XV Europarady w Suchowoli, wpadliśmy na chwilę do Nowego Dworu. Po drodze mijaliśmy drzewa powalone przez ostatnie burze i z niepokojem spoglądaliśmy w niebo, czy aby nie nadciąga kolejna nawałnica. O dziwo zaobserwowane niezliczone, bocianie rodziny wiodą spokojny żywot w nienaruszonych gniazdach, na przydrożnych słupach wysokiego napięcia. Z wszechobecnej zieleni wydobył się dach i wieże różanostockiego sanktuarium, a za chwilę, po drugiej stronie drogi błękitne kopuły spięte rusztowaniami – to cerkiew w Jacznie, która jest w trakcie renowacji.
W Nowym Dworze mieszkańcy mimo chłodu i przelotnych, natrętnych opadów deszczu, nie odpuścili swojego gminnego święta.