Dzięki buforowi spadła liczba prób nielegalnego przejścia polsko-białoruskiej granicy.

Dzięki buforowi spadła liczba prób nielegalnego przejścia polsko-białoruskiej granicy.

O 64 proc. spadła liczba prób przekroczenia polsko-białoruskiej granicy dzięki wprowadzeniu w Podlaskiem strefy buforowej - podsumowały służby mundurowe i wojsko 90 dni działania strefy. Od środy funkcjonowanie strefy jest wydłużone o kolejne trzy miesiące.

"Przede wszystkim funkcjonująca strefa, jej wprowadzenie, pokazało że liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy spadły bardzo, aż o 64 proc." - powiedziała rzeczniczka POSG mjr Katarzyna Zdanowicz na konferencji podsumowującej dotychczasowe funkcjonowanie strefy buforowej.

Przedstawiając dane liczbowe, mówiła, że w trakcie działania strefy prób nielegalnego przekroczenia granicy było ponad 6 170, a w analogicznym czasie przed wprowadzeniem strefy - ponad 17 tys. prób. Podała też, że w tym czasie funkcjonariusze POSG zatrzymali ponad 70 pomocników i organizatorów nielegalnego przekraczania granicy, a od początku roku - ponad 270.

"Te cyfry pokazują, że wprowadzenie tej strefy przyniosło oczekiwane efekty, zmniejszyła się bardzo liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy" - podkreślił Zdanowicz. Przypomniała, że w maju takich prób było 7 tys., w czerwcu - ponad 3,7 tys., w lipcu - ponad 1,3, w sierpniu - ponad 2,2, a dotychczas we wrześniu - ponad 900 prób.

Podsumowała też liczę wydanych zgód na przebywanie w strefie (w strefie – zgodnie z przepisami – mogą przebywać tylko m.in. mieszkańcy, rolnicy, przedsiębiorcy, pozostałe osoby muszą ubiegać się o zgody u komendanta danej placówki SG). Wydano ich 159, głównie dziennikarzom (97).

Zdanowicz, mówiąc o sytuacji na polsko-białoruskiej granicy, zauważyła że codziennie dochodzi do prób nielegalnego przekraczania granicy (minionej doby było ponad 60 takich prób), a także do ataków na polskie patrole. "Niestety, każdego dnia dochodzi do ataków na polskie patrole. Ostatnie dni pokazały nam, że sytuacja się nie zmieniła i osoby znajdujące się po białoruskiej stronie w dalszym ciągu rzucają kamieniami, gałęziami w polskie patrole" - zaznaczyła rzeczniczka. Dodała, że w ostatnim tygodniu uszkodzono dwa auta SG, nikomu nic się nie stało.

Zwróciła uwagę, że strefa została wydłużona o kolejne 90 dni. Podkreśliła, że dzięki strefie wykonywanie zadań jest "o wiele korzystniejsze". Zauważyła, że funkcjonowanie strefy to spadek liczby prób przekroczenia granicy, ale to też możliwość zatrzymywania tzw. kurierów, którzy przyjeżdżają odebrać migrantów. Zaznaczyła, że bufor to też bezpieczeństwo funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy pełnią służbę na granicy.

Pytana, czy nie ma planów rozszerzenia strefy o inne odcinki polsko-białoruskiej granicy (w ostatnich dobowych raportach SG podaje, że do prób dochodzi wzdłuż całej granicy), powiedziała, że sytuacja jest cały czas monitorowana. Zaznaczyła, że bufor został wprowadzony w okolicach Puszczy Białowieskiej, bo na tym terenie "najłatwiej było przeniknąć, schować się i najłatwiej było podjeżdżać kurierom". Dodała, że służby ochraniające granicę są na całym odcinku polsko-białoruskiej granicy, są aktywne i w dużej liczbie.

"Granica jest dobrze zabezpieczona" - podkreśliła. "Wiemy, że służby białoruskie są nieprzewidywalne i będą próbowały dokonywać tych nielegalnych przekroczeń właśnie wysyłając te osoby, które chcą tę granicę nielegalnie przekroczyć, w różne miejsca, natomiast my monitorujemy, obserwujemy, jeżeli będzie taka potrzeba, to będziemy podejmować odpowiednie działania" - powiedziała Zdanowicz.

Policja zwróciła uwagę na spadek interwencji przy granicy polsko-białoruskiej. Rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa mówił, że przed wprowadzeniem strefy policja interweniowała ponad 20 razy, a od początku działania strefy - takich interwencji było 18 w związku z agresywnymi zachowaniami migrantów, które próbowały przedostać się do Polski. Krupa podał, że dzięki działaniom policji zatrzymano 10 tzw. kurierów i 162 osoby, które nielegalnie przekroczyły granicę.

Policja prowadzi też szkolenia dla żołnierzy, którzy mają pełnić służbę na polsko-białoruskiej granicy. Dotąd w całym kraju przeszkolono 21 tys. żołnierzy i ponad 100 funkcjonariuszy SG. Szkolenia dla pograniczników prowadzone są od 2021 roku.

Na wysoką skuteczność wszystkich służb zwrócił uwagę rzecznik operacji "Bezpieczne Podlasie" ppłk Kamil Dołęzka. Poinformował, że codziennie do ochrony granicy na pierwszej linii kierowanych jest ponad 6 tys. żołnierzy, którzy wykonują patrole piesze i mobilne. Podkreślił, że żołnierze zatrzymali ponad 1,4 tys. osób, które nielegalnie przekroczyły granicę, a następnie zostały przekazane SG.

Strefa buforowa została wprowadzona 13 czerwca na ok. 60 km polsko-białoruskiej granicy w Podlaskiem, w powiecie hajnowskim. Obowiązuje w niej zakaz przebywania. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 metrów od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości. Została wprowadzona na 90 dni, a na podstawie kolejnego rozporządzenia MSWiA od 11 września wydłużono jej funkcjonowanie na kolejne 90 dni.(PAP)

W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb.
Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym.