galeria
Tym razem zagrali aż na Śląsku! Amatorska drużyna futsalu FC Słoiki wzięła udział w Turnieju Dzikich Drużyn w Toszku (woj. śląskie). W turnieju wzięło udział 28 drużyn, w tym jedna ekipa z Niemiec. Wszyscy byli świetnie przygotowani i prezentowali bardzo wysoki poziom. Dwudniowe zawody składały się z 2 etapów. Sobota 2.07 - rozgrywki grupowe oraz niedziela 3.07 - runda finałowa. Skład drużyny Słoików na Turnieju w Toszku wyglądał następująco: Robert Mazur (kapitan), Kamil Kul, Tomasz Dorosz, Wojciech Kul, Radek Bogusławski, Piotrek Domin, Jakub Łysik, Krystian Halicki, Konrad Jelski, Krzysztof Uściłko oraz Maciej Grynczel. Organizatorem wyjazdu był Robert Mazur. To dzięki niemu chłopaki mogli wziąć udział w turnieju. Tutaj podziękowania należą się również Łukaszowi Moździerskiemu oraz „KAWECIE” Mariuszowi Woronowiczowi za pomoc w przygotowaniu wyjazdu.Jak się dowiedzieliśmy, pan Robert ma rodzinę w Strzelcach Opolskich, niedaleko Toszka i to było główną motywacją, aby zaistnieć w tych stronach. Rodzina kapitana wspierała chłopaków, zapewniając im miejsce noclegowe oraz ciepły posiłek (mama Roberta, jak wynika z relacji Słoików, robiła wyśmienite obiady!). Pierwszego dnia w fazie grupowej sokólska drużyna rozegrała 3 spotkania, wygrywając 2 i jedno remisując. Pierwszym rywalem była drużyna ATN Katowice. Po ciężkim i zaciętym boju zespół FC Słoiki zremisował 2:2 (bramki zdobyli Kamil Kul, Krystian Halicki). Drugi pojedynek stoczył z obrońcami tytułu z 2015 roku Power Rangers Gliwice. Tu należą się wielkie pochwały dla zawodników z Sokółki, bo jako jedyni grupowi rywale sprostali im wygrywając całe spotkanie 2:1! (bramki strzelili Piotr Domin oraz Radosław Bogusławski).Trzeci mecz poszedł dużo łatwiej i pokonaliśmy Orłów II Pawonków 8:1 (bramki strzelili Wojciech Kul x2, Kamil Kul x2, Konrad Jelski, Kuba Łysik, Radosław Bogusławski oraz Piotr Domin). Zdobywając 7 punktów, zespół FC Słoiki zapewnił sobie awans do finałów z pierwszego miejsca, a organizatorzy zawodów w Toszku ochrzcili sokólską drużynę mianem „Czarnego Konia Zawodów”! Drugi dzień rozgrywek niestety nie był już taki piękny. Po losowaniu zawodnicy z grupy FC Słoiki trafili na drużynę ATN Katowicetę samą, z którą mierzyli się w grupie. Przez całe spotkanie grę kontrolowała sokólska drużyna, niestety brakowało skuteczności. Minutę przed końcem rywale zrobili groźny kontratak, zamieniając na bramkę i to oni cieszyli się z awansu do ćwierćfinałów, wygrywając 1:0. Nie zgasiło to jednak wrodzonego optymizmu w zawodnikach. Tomasz Dorosz [bramkarz] podsumował atmosferę w drużynie słowami: „Co nas nie zabije, to nas wzmocni!” - z czym w pełni się zgadzamy, a Słoikom gratulujemy przede wszystkim ambicji, których nigdy im nie brakuje! Chłopcy przejechali łącznie 1300km, pokazując tym samym klasę oraz swój niestrudzony hart ducha. Mimo przegranej wrócili z uśmiechem na twarzach do swoich matek, żon, dzieci... no i oczywiście stęsknionych dziewczyn!
Tagi:Sokółkapowiat sokólskisportisokolkapasjasokolkatvtreningpiłka zożnasłoikidrużyna amatorska