galeria
W związku z pojawiającymi się informacjami o odstrzale żubrów w Nadleśnictwie Borki, informujemy, że:
Wiosną br. stwierdzono jeden przypadek gruźlicy u żubra z Nadleśnictwa Borki. Jest to choroba, której niestety nie można leczyć u zwierząt w stanie dzikim. Jest ona niebezpieczna dla innych żubrów, pozostałych dzikich zwierząt, bydła domowego, a także ludzi. Komisja, zajmująca się żubrami w Puszczy Boreckiej (w skład której wchodzą m.in. naukowcy, lekarze weterynarii, specjaliści z Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, Białowieskiego Parku Narodowego), na podstawie przeprowadzonej obserwacji stada stwierdziła, że część osobników jest w bardzo złej kondycji zdrowotnej. Wg opinii komisji, przyczyną tego może być gruźlica. Jednakże nie jesteśmy tego w stanie stwierdzić stuprocentowo przed pobraniem próbek od żubrów, ponieważ nie ma możliwości ich pobrania od zwierząt żyjących na wolności. Żeby uzyskać odpowiedź na pytanie, czy zły stan zdrowia u części żubrów jest spowodowany gruźlicą, musimy przeprowadzić odstrzał redukcyjny. Tylko wtedy możemy pobrać próbki do badań. Po zgodę na odstrzał zwróciliśmy się do dyrektora Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i uzyskaliśmy zgodę na redukcję 10 żubrów.
Warto podkreślić, że obecnie w Puszczy Boreckiej żyje 110 żubrów. Wg naukowców optymalna liczebność populacji powinna wynosić na tym obszarze 90-100 zwierząt. Wynika to z naturalnej pojemności środowiskowej Puszczy Boreckiej. Zbyt duże zagęszczenie zwierząt w stosunku do pojemności środowiska naturalnego powoduje spadek kondycji żubrów, a to oznacza, że będą krócej żyły, trudniej się rozmnażały, szybciej będą się przenosiły między nimi choroby.
Polska z sukcesem prowadzi program ochrony żubra. Obecnie w całej Polsce, żyje obecnie ok. 1500 żubrów, co roku przybywa ich o 10%. Większość naszych żubrów żyje na wolności. Jednak w wielu miejscach liczebność stad przekracza od dawna możliwości kompleksów leśnych w których bytują, ponieważ jest tam za mała baza żerowa. Rozwiązaniem jest szukanie nowych miejsc i wsiedlanie tam żubrów, jednak są z tym problemy (opór rolników ze względu na szkody w uprawach, brak oczekiwanego zainteresowania ze strony innych państw w UE, które nie chcą ponosić kosztów zarządzania większą populacją żubrów), albo sztuczne regulowanie populacji poprzez eliminowanie najsłabszych osobników, żeby zachować stada we właściwej kondycji i zwiększyć szanse ich utrzymania w dłuższej perspektywie.
Trzeba też podkreślić, że wszystkie środki uzyskane od myśliwych za odstrzały redukcyjne przeznaczane są na dalsze utrzymanie stada żubrów w Puszczy Boreckiej. Między innymi na opiekę weterynaryjną i poprawę bazy żerowej dla żubrów, czyli rekultywację i koszenie łąk, tworzenie poletek, sadów, lizawek, retencję wody, remonty i budowę infrastruktury takiej jak zagrody, odłownie i paśniki, a poza tym zakup maszyn do zbioru siana (na zimowe dokarmianie), kontraktowanie łąk u rolników, dofinansowanie grodzenia upraw itd.
Jarosław Krawczyk
Rzecznik prasowy
Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku
Tagi:PowiatSokólskibiałystokinfoSokolkaNadleśnictwożubryRegionalnaDyrekcjaLasówPaństwowych