galeria
Kubuś, Bartuś i Oleńka - mali bohaterowie dnia codziennego, potrzebują wsparcia A jak pomóc? Dać się zaprosić na bal charytatywny
Karnawałowy Bal Charytatywny pod hasłem „Bawimy się, aby pomóc”
Już niedługo Karnawałowy Bal Charytatywny pod hasłem „Bawimy się, aby pomóc”, objęty Honorowym Patronatem Starosty Sokólskiego Pana Piotra Rećko. Dochód z Balu wspomoże podopiecznych Stowarzyszenia na Rzecz Wspierania Osób Niepełnosprawnych „Pod Skrzydłami”. W tym roku przeznaczony zostanie na leczenie, rehabilitację i zakup pomocniczego sprzętu rehabilitacyjnego Bartkowi, Kubie i Oleńce. Są to nasi mali bohaterowie dnia codziennego, którzy szczególnie potrzebują wsparcia i pomocy.
Jakub najmłodszy – lat 6, od urodzenia zmaga się z porażeniem czterokończynowym, Zespołem Prader-Willego. Nie mówi, nie siedzi, nie chodzi. Cierpi na spastyczne przykurcze, opóźniony rozwój psychoruchowy, przewlekłą niewydolność oddechową – oddycha z pomocą respiratora. Wymaga codziennej, intensywnej rehabilitacji i specjalistycznego sprzętu, a są to wysokie koszty, które ponoszą rodzice. Brakuje im środków na specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne, dzięki którym Kubuś robi postępy, a których koszt jest bardzo wysoki (2-tygodniowy turnus to koszt około 5 tys. zł).
Bartłomiej – 13 lat, chłopiec ze znaczną niepełnosprawnością umysłową i ruchową o podłożu przepukliny oponowo-rdzeniowej z niedowładem kończyn dolnych. Codziennie jest cewnikowany, porusza się na wózku inwalidzkim, z którego już wyrósł. Mimo ograniczonych zdolności komunikacyjnych odznacza się ogromną chęcią i potrzebą nawiązywania kontaktów i przyjaźni. Potrzebuje intensywnej rehabilitacji medycznej, ergoterapii, stymulacji polisensorycznej. Stowarzyszenie chce wspomóc rodziców w zbiórce środków na specjalistyczny wózek inwalidzki i rehabilitację.
Ola – 11 lat, jest delikatną dziewczynką ze znaczną niepełnosprawnością umysłowo– ruchową. Choruje na padaczkę lekooporną i stwardnienie guzowate oraz skrzywienie kręgosłupa znacznego stopnia. Wskutek padaczki Ola rozwija się wolniej niż jej rówieśnicy. Nie mówi, ma problemy z chodzeniem. Wymaga ciągłej opieki i rehabilitacji. Specjalistyczne terapie, rehabilitacja, częste wizyty w placówkach medycznych, zakup leków, wymagają dużych nakładów finansowych, którym mama Oli nie jest w stanie sprostać. Dużym wsparciem dla dziewczynki byłby specjalistyczny turnus rehabilitacyjny, który wspomógłby szkolną rehabilitację, jakiej doświadcza Ola.
Dzięki organizacji balu chcemy pomóc grupie potrzebujących dzieci, by ich życie było choć trochę jaśniejsze, a brak pieniędzy nie zamykał im szansy na korzystanie ze środków mogących poprawić jakość ich życia.
Warto zadbać o uśmiech dzieci, nawet jeśli nie uda się pomóc wszystkim, wesprzyjmy tych, którzy są obok nas, bo jak powiedział Janusz Korczak – „Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat”.
Stowarzyszenie na Rzecz Wspierania Osób Niepełnosprawnych „Pod Skrzydłami”