galeria
Blisko 40 cudzoziemców próbowało minionej doby nielegalnie przekroczyć białorusko-polską granicę – poinformowała we wtorek SG. Zatrzymano dwóch przemytników, którzy przewozili łącznie ośmiu migrantów.
Do prób nielegalnego przekroczenia granicy doszło w okolicach Narewki, Płaskiej, Krynek i Michałowa – poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej (POSG) mjr Katarzyna Zdanowicz.
W okolicach Krynek i Michałowa migranci usiłowali przekroczyć graniczną rzekę Świsłocz. Zdanowicz dodała, że w okolicach Michałowa migranci znajdujący się po białoruskiej stronie rzucali w polskie patrole kamieniami i gałęziami. "Nikt nie ucierpiał" – podała.
Ostatniej doby zatrzymano też kolejnych dwóch przemytników migrantów, którzy nielegalnie przekroczyli granicę. Jednym z nich był Ukrainiec, który w aucie wiózł czterech cudzoziemców. Drugiego, Estończyka, funkcjonariusze SG zatrzymali w powiecie sejneńskim. Zdanowicz podała, że przewoził on czterech migrantów, którzy najpierw nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską, a następnie dostali się z Litwy do Polski. Dodała, że cudzoziemcy zostali przekazani stronie litewskiej w ramach readmisji, a wobec dwóch kurierów prowadzone są dalsze czynności.
Z danych POSG wynika, że od początku roku funkcjonariusze z tego oddziału zatrzymali 317 pomocników i organizatorów nielegalnego przekraczania granicy. Zdanowicz przypomniała, że grozi za to do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Od 13 czerwca na ok. 60 km granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim (Podlaskie) obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na podstawie rozporządzenia MSWiA – najpierw na 90 dni, a od 11 września na następne 90 dni. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 m od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.
SG podała w ubiegłym tygodniu, że do końca roku powinna się zakończyć modernizacja stalowej zapory, która jest zbudowana na 186 km granicy z Białorusią jak również bariery elektronicznej. (PAP)