galeria
Ponad 140 cudzoziemców próbowało minionej doby nielegalnie przekroczyć białorusko-polską granicę, migranci forsowali graniczne rzeki – poinformowała w środę SG. Doszło do kolejnych ataków na polskie patrole. Zostało uszkodzone auto.
Zdarzenia miały miejsce w okolicach: Michałowa, Krynek, Płaskiej, Lipska, Czeremchy, Kuźnicy, Szudziałowa, Narewki i Białowieży – poinformowała rzeczniczka Podlaskiego Oddziału SG mjr Katarzyna Zdanowicz.
W okolicach Krynek migranci próbowali forsować rzekę Świsłocz, a w okolicach Płaskiej – Wołkuszankę.
W okolicach Czeremchy, Krynek, Narewki i Szudziałowa doszło do ataków na polskie patrole. W stronę służb rzucano kamieniami i petardami. "Uszkodzony został pojazd służbowy Straży Granicznej. W zdarzeniach nikt nie ucierpiał" – podała Zdanowicz.
Minionej doby SG zatrzymała kolejnego tzw. kuriera – obywatela Ukrainy, który przewoził dwóch cudzoziemców. SG udzieliła też pomocy medycznej trzem migrantom.
Od 13 czerwca na ok. 60 km granicy z Białorusią w powiecie hajnowskim (Podlaskie) obowiązuje strefa buforowa z zakazem przebywania. Została wprowadzona na podstawie rozporządzenia MSWiA – najpierw na 90 dni, a od 11 września jej działanie zostało przedłużone o kolejnych 90 dni. Na ponad 40 km nie wolno przebywać w pasie o szerokości 200 m od linii granicy, na 16 km pas ma ok. 2 km szerokości.
Według wyliczeń służb zabezpieczających granicę z Białorusią (SG, wojska i policji), w pierwszych trzech miesiącach działania strefy buforowej liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białorusko-polskiej spadła o ponad 60 proc. w relacji do trzech miesięcy poprzedzających wprowadzenie strefy. (PAP)
swi/ joz/