galeria
Pawel Krahel i Magdalena Alicja Bartoszewicz (na zdj.) pochodzący z Dąbrowy Białostockiej to młodzi ludzie, którzy dzielą wspólną pasję do pracy w drewnie. Ich pracownia ,,Od Deski do Deski – Pracownia Rzeczy Porąbanych" zajmuje się wytwarzaniem rękodzieła zarówno ozdobnego (wypalane obrazy), jak i czysto użytkowego (np. deski do krojenia z sentencjami). Wykonują również indywidualne zamówienia.
Od czego się zaczęła wasza przygoda z drewnem?
Zaczęło się pod koniec 2015 roku od wypalenia naszych imion na dębowym łóżku, które sam zrobiłem. Później wypalaliśmy prezenty dla naszych rodzin. Zostały bardzo ciepło przyjęte, przez co mieliśmy motywację, żeby dalej działać w tym kierunku.
Gdzie można kupić
wasze wyroby?
Przede wszystkim na Facebooku, wystarczy napisać do nas wiadomość. Zapraszamy na naszą stronę na tym portalu: ,,Od Deski do Deski – Pracownia Rzeczy Porąbanych”
Działacie także poza regionem?
Wykonaliśmy logo dla warszawskiego ekskluzywnego salonu fryzjerskiego Berendowicz & Kublin. Mamy także zamówienia z zagranicy.
Jeździcie na wystawy?
Tak, ostatnio byliśmy na Dożynkach Wojewódzkich w Szumowie. Pojechaliśmy tam na zaproszenie Starosty Sokólskiego Piotra Rećko.
Czy praca z drewnem to wasza pasja?
Tak, wkładamy w nią całe serce i poświęcamy cały nasz wolny czas
Tagi:SokółkaPowiat Sokółskiprace ręcznepracowniapaweł krahelwyrobypraca w drewnie