galeria
Paweł Sołtys "Mikrotyki"
Wydawnictwo Czarne 2017
Paweł Sołtys, szerzej znany jako Pablopavo jest Artystą przez duże "A". To wokalista, autor tekstów, felietonista, pisarz, a od niedawna diler. Sprzedaje "Mikrotyki", czyli swój debiut literacki, na który składają się krótkie opowiadania. By obchodzić się z nimi właściwie i zapewnić sobie dobrą zabawę, należy podejść do nich świadomie. "Mikrotyki" nie są tak niebezpieczne, jak się powszechnie uważa. Trzeba tylko umieć z nich korzystać. Osoby nieprzygotowane na ich przyjęcie może dopaść uczucie splątania. W takim przypadku niezbędne jest podanie dużej ilości interpretacji. "Mikrotyki" to małe dawki mocnych substancji. Należy zażywać je w spokoju i samotności. Powodują one stan odrętwienia, w którym nie dociera do nas nic z zewnątrz. Na właściwe działanie trzeba dać im czas. "Mikrotyki" nie są nielegalne. Można je posiadać i udostępniać innym. Niestety uzależniają. Nie można się od nich oderwać. Choć zalecane jest umiarkowane dawkowanie, nietrudno przesadzić i łyknąć wszystko na raz. Przedawkowanie nie grozi na szczęście śmiercią, ale ryzyko powrotu do czytania jest duże. W literaturze wykorzystuje się je od dawna do rozwoju empatii i wyobraźni. Uwaga! Mogą spowodować przemyślenia, a przemyślenia prowadzą do wniosków i niebezpiecznie poszerzają horyzont. Świadomość boli, więc zadajmy sobie pytanie: Czy chcemy ją rozbudzać? "Mikrotyki powinniśmy zażywać rozsądnie po uprzedniej konsultacji z księgarzem lub bibliotekarzem. Jeśli tylko skorzystamy z nich odpowiedzialnie, są w stanie zapewnić nam mnóstwo wrażeń i przyjemności. Nie ma co do nich ograniczeń wiekowych, choć żeby docenić je w pełni trzeba być dojrzałą osobą. Nie mniej to miłe, gdy po "Mikrotyki" sięgają młodzi ludzie. "Mikrotyki" nie są drogie i raczej nie będziemy mieć problemów z ich zakupem. Polecam nie tylko książkomanom. Miłego odlotu!
Marcin Dębko