galeria
Podejmuję każde wyzwanie, które życie mi daje –rozmowa z Krzysztofem Czesławem Wróblewskim, rzeźbiarzem i autorem tomiku wierszy „Czarna Bakłażana czyli rozważania pustelnicze”
Proszę opowiedzieć coś o sobie
Urodziłem się i wykształciłem w wielkim mieście, przez pewien okres mego życia mieszkałem i pracowałem na wsi, zajmując się rolnictwem. Obecnie mieszkam i pracuję w uroczym miasteczku, jakim jest Sokółka.
Wspominał mi Pan, że wielokrotnie zmieniał Pan miejsce stałego pobytu. Jak to wpłynęło na twórczość?
Dało mi to szersze spojrzenie na otaczającą rzeczywistość, kontakty z wieloma ciekawymi ludźmi z różnych środowisk. Wszyscy, których spotkałem na swojej dotychczasowej drodze w życiu, dali mi przeświadczenie, że wszystko, co robimy, czym się zajmujemy i to, co tworzymy trzeba, traktować jak misję do spełnienia wobec siebie i innych.
Stworzył Pan tomik wierszy, rzeźbi Pan… Kiedy rozpoczęła się Pana przygoda ze sztuką?
Przygoda, jaka mi się przydarzyła (książka, rzeźba), zaczęła się w wieku dojrzałym. Mimo tego zastanawiam się, co będzie moim następnym wyzwaniem. Przeważnie było tak, że gdy zbliżałem się w jakiejś dziedzinie do szczytu, to wówczas zaczynałem coś nowego. Zważywszy jednak na mój wiek dojrzały – czasu coraz mniej. Jestem szczęśliwy, jeśli chodzi o rzeźbę, że nie muszę z tego żyć, nie jestem rzemieślnikiem, mam pracę i środki do życia, dzięki temu tworzę, kiedy chcę i co chcę. A jeśli to co stworze komuś się spodoba, to jest jeszcze milej.
Jakby Pan podsumował swoje dotychczasowe życie?
Gdyby pan mnie zapytał, czy zdarzyło mi się w życiu zrobić coś, za co należałoby się wstydzić, odpowiedziałbym, że tak i uważam to za swoją osobistą porażkę. Gdyby pan spytał, czy udało mi się w dotychczasowym życiu zrobić coś dobrego dla innych, to odwiedziłabym, że tak i uważam to za swój osobisty sukces.
Coś na zakończenie?
A tak na zakończenie to „Ahoj przygodo! Jak mawiają poeci, a czas nieubłagalnie jak leciał, tak leci”
Pozdrawiam wszystkich Czytelników (i Redaktorów) InfoSokolka.
Rozmawiał Piotr Białomyzy
Tagi:powiat sokólskikrzysztof czesław wróblewskiwierszerzeźba