galeria
Podlascy policjanci zwracali szczególna uwagę na kierowców samochodów dostawczych. W ramach akcji „KURIER" ponad 200 mundurowych, sprawdzało między innymi stan techniczny pojazdów, ich wyposażenie i oznakowanie oraz trzeźwość kierujących. Funkcjonariusze kontrolowali także prędkość, oraz czy wszystkie osoby podróżujące samochodami mają zapięte pasy bezpieczeństwa. W ciągu doby policjanci skontrolowali ponad 500 pojazdów kurierskich, ujawniając 504 wykroczenia. Mundurowi, głównie za zły stan techniczny pojazdów, zatrzymali 72 dowody rejestracyjne. Ponadto, policjanci kontrolując prędkość ujawnili 90 kierowców, którzy ją przekroczyli. Mundurowi w czasie prowadzonej akcji kontrolowali trzeźwość ujawniając 1 kierowcę na "podwójnym gazie" i 1 pod wpływem środków odurzających. 116 kierowców nie stosowało się do obowiązku jazdy w pasach bezpieczeństwa a stan techniczny 189 pojazdów budził wątpliwości. 5 kurierów prowadziło pojazdy mimo cofniętych uprawnień do kierowania.
We wtorkowy poranek w Dubinach policjanci z hajnowskiej drogówki zatrzymali do kontroli renault master. Okazało się, że za kierownicą siedzi 39-letni mężczyzna, który przewozi przesyłki kurierskie. Po badaniach wyszło na jaw, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających, a przy sobie ma niewielkie ilości narkotyku, który policjanci znaleźli w kieszeni jego kurtki. Badanie testerem narkotykowym potwierdziło, że to marihuana. Mieszkaniec województwa mazowieckiego został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 3 lat pozbawiania wolności. Kolejnym z zatrzymanych kurierów okazał się 27-letni mieszkaniec powiatu białostockiego, również kierowca renault master. Dla niego policyjna kontrola zakończyła się zatrzymaniem prawa jazdy z powodu przekroczenia liczby punktów za popełnione wykroczenia.
Natomiast policjanci z białostockiej drogówki na ul. Przędzalnianej zatrzymali do kontroli drogowej opla. Okazało się, że siedzący za jego kierownicą 43-latek był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miał on ponad pół promila alkoholu w organizmie. Od razu stracił prawo jazdy, a teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Funkcjonariusze zatrzymali także kierowcę, który nie posiadał uprawnień do kierowania. Stracił je wcześniej za alkohol. 59- latek jadący sprinterem wpadł przed 9. Za prowadzenie pojazdu wbrew decyzji o cofnięciu uprawnień grozi mu teraz do 2 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali dwóch także kierowców, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość. Pierwszy z nich wpadł na Kleeberga. Jechał o 44 km/h za szybko. Został ukarany 1000 złotowym mandatem oraz 11 punktami. Drugiego mundurowi zatrzymali w Łyskach. Tym razem kierowca przekroczył prędkość o 37 km/h. On również został ukarany mandatem w wysokości 800 złotych i 9 punktami.
Funkcjonariusze z Sokółki zatrzymali kierującego fiatem. 47 - latek na "dziewięćdziesiątce" jechał 135 km/h. Był to już kolejny raz, gdy dopuścił się tego przewinienia, dlatego też został ukarany mandatem za wykroczenie popełnione w recydywie w wysokości 2000 złotych i 11 punktami. W ręce mundurowych wpadło także trzech kierowców nie posiadających uprawnień do kierowania. 54-latek w mitsubishi już w styczniu przekroczył limit punktów. Natomiast 61- latek za kierownicą peugeota miał cofnięte uprawnienia za jazdę pod wpływem alkoholu. Trzecim kierowcą, który nie miał prawa jazdy była 28 - latka w oplu. Tym razem okazało się, że kobieta miała terminowe uprawnienia do kierowana, które straciły już ważność.
KPP w Sokółce.