galeria
Dochody gminy zaplanowano na około 179 mln zł, wydatki mają wynieść 189 mln zł, co oznacza deficyt w wysokości 10 mln zł.
– To kolejny budżet, który oceniam negatywnie. Chcę podkreślić, że nie ma on charakteru inwestycyjnego i jest jedynie zbiorem życzeń. W rzeczywistości zawiera głównie inwestycje sołeckie, wynikające z funduszy sołeckich – ocenił projekt budżetu na 2025 rok radny Rady Miejskiej w Sokółce, Tomasz Tolko.
Zwrócił uwagę, że choć cieszy zaangażowanie sołtysów w składanie wniosków, to w budżecie brakuje poważnych inwestycji, co świadczy o braku wizji rozwoju gminy.
– Nie wiemy, dokąd zmierzamy ani gdzie będziemy w przyszłości. Znajdujemy się w sytuacji, w której nawet radni związani z panią burmistrz nie mają pewności, że ich wnioski zostaną uwzględnione – dodał Tolko.
Zwrócił uwagę, że kiedy radni pytają o źródła finansowania obiecywanych inwestycji, wciąż otrzymują odpowiedź, że wyjaśnienia będą udzielone na kolejnej sesji. Słyszą jedynie, że wnioski zostały gdzieś złożone i są rozpatrywane, ale sami radni nie mają informacji, jakie to dokładnie wnioski i jaka jest ich dalsza perspektywa.
– Niepokoi mnie, że wnioski składane przez radnych, którzy reprezentują mieszkańców, nie są przez państwa ani przyjmowane, ani rozpatrywane, a tym bardziej nie są uwzględniane w prowizorium budżetowym – powiedział, zwracając się do zastępcy burmistrza Antoniego Stefanowicza.
Radny Tomasz Tolko wyraził również zaniepokojenie, czy brak obecności burmistrza i jego zastępcy, odpowiedzialnych za reprezentowanie interesów gminy, nie uniemożliwia wprowadzenia jakichkolwiek zmian w proponowanym budżecie na 2025 rok.
– Czy jest pan w stanie dziś podjąć decyzję o zwiększeniu deficytu? – dopytywał Antoniego Stefanowicza, drugiego zastępcę.
Nieobecność Adama Kowalczuka próbował wyjaśnić Antoni Stefanowicz.
– Choroby się zdarzają, a ta niestety dotknęła pana burmistrza Adama Kowalczuka właśnie w tym momencie. Myślę, że to można zrozumieć – stwierdził.
Radny Tomasz Tolko zwrócił uwagę, że gmina Sokółka koncentruje się głównie na administracji i konsumpcji zasobów.
– Wydaje mi się, że jako jedna z większych gmin powinniśmy być liderem w regionie, a tymczasem środki przeznaczane na inwestycje są bardzo ograniczone. To skłania mnie do refleksji, czy taki budżet powinien być przez nas zaakceptowany – zakończył swoje wystąpienie radny opozycyjny.
Antoni Stefanowicz odniósł się do sytuacji finansowej gminy, wskazując, że z otrzymywanych 44 mln zł subwencji oświatowej aż 70 mln zł przeznaczanych jest na wydatki związane z oświatą.
– Ta kwestia wymaga analizy. Musimy zdecydować, czy możemy dalej ponosić tak wysokie koszty, zwłaszcza że mamy dwie małe szkoły – w Geniuszach i Malawiczach – zauważył.
Dodał, że gmina Sokółka zwróciła się do Ministerstwa Oświaty z prośbą o weryfikację i ponowne oszacowanie potrzeb oświatowych.
– Skierowaliśmy również wnioski do Kancelarii Premiera oraz Ministerstwa Klimatu, prosząc o podniesienie opłaty eksploatacyjnej za każdą tonę wydobytego żwiru – poinformował.
Radna Maria Julita Budrowska również wyraziła niezadowolenie z przedstawionego projektu budżetu.
– Wskazano w nim 42 nowo rozpoczęte zadania, ale tylko 14 to inicjatywy gminne. Reszta to projekty finansowane z funduszu sołeckiego lub budżetu obywatelskiego. Z tych 14 inwestycji, aż 7 dotyczy jedynie opracowania dokumentacji, a jedynie 2 to realne projekty, które mają wsparcie z funduszy zewnętrznych – zauważyła.
Przypomniała również, że realizacja remontu ulicy Mościckiego trwa już od 2021 roku.
Na sesji obecni byli także mieszkańcy ulic Wasilkowskiej i Żytniej, którzy od dłuższego czasu oczekują na remont swoich dróg. Zastępca burmistrza Antoni Stefanowicz poinformował, że w budżecie na 2025 rok przewidziano środki na te inwestycje.
– Drodzy mieszkańcy, uważam, że to zadanie to czysta fikcja. Koszt remontu tych ulic to milionowe kwoty, a w budżecie zabezpieczono jedynie 100 tys. zł – tyle potrzeba na przygotowanie projektu – skomentował radny Daniel Supronik.
Ostatecznie projekt budżetu został przyjęty. Za głosowało 12 radnych, a 9 wstrzymało się od głosu.
fot. zrzut ekranu