Obchodom Dni Krynek towarzyszył wernisaż wystawy rysunków Romana Burdyłły - krynczanina, który przeszedł szlak bojowy Armii Andersa, dokumentując to szkicami odwiedzanych miejsc i spotykanych ludzi. Wystawa rysunków stała się pretekstem do rodzinnego zjazdu w Krynkach, w którym wzięło udział kilkadziesiąt osób spokrewnionych z autorem.
ROMAN BURDYŁŁO ur. w 1912 r. w Moskwie, po rewolucji październikowej w 1919 r. przyjechał wraz rodzicami i bratem do Krynek. Po ukończeniu szkoły powszechnej wstąpił do Gimnazjum w Grodnie, gdzie ukończył cztery i pół klasy. Następnie odbył 5-letnią praktykę w składzie aptecznym. W 1935 r. przez 3 miesiące uczęszczał do Szkoły Rysunku i Malarstwa im. Krzyżanowskiego w Warszawie. Później przez 3 lata studiował na ASP w Warszawie. W 1939 r. złożył dokumenty do Miejskiej Szkoły Sztuk Zdobniczych w Warszawie. Wojna zastała go prawdopodobnie w Krynkach. We wrześniu 1939 r. znalazł się w Rakiszkach. Następnie dostał się do obozu internowanych w Wołkowyszkach, skąd w lipcu 1940 r. trafił z tzw. drugą grupą jeńców polskich do obozu sowieckiego. Na mocy amnestii z 1941 r. znalazł się w obozie poamnestyjnym w Suzdalu. Trafił do tworzącej się Armii gen. Andersa, z którą przeszedł cały szlak bojowy, zakończony bitwą pod Monte Cassino 12 maja 1944 r., a swoją drogę uwiecznił w rysunkach na niewielkich skrawkach papieru. W katalogu do wystawy prof zw. dr. hab. Jan W. Sienkiewicz - kierownik Zakładu Historii Sztuki i Kultury Polskiej na Emigracji z Uniwersytetu im. M. Kopernika w Toruniu pisze: „Twórczość Burdyłły była ceniona przez artystów polskich i obcych, stacjonujących na Bliskim i Środkowym Wschodzie na początku lat 40. XX wieku, świadczy (o tym) obecność prac malarza na Wystawie Malarskiej Artystów Żołnierzy Zjednoczo-nych Narodów zorganizowanej w Kairze w styczniu 1944 r. (...) Pokazano na niej 376 prac żołnierzy-artystów brytyjskich, polskich, greckich, amerykańskich. Polscy artyści wystawili wówczas 50 dzieł.” Cztery miesiące później Burdyłło wraz z ponad 900 swoimi towarzyszami broni poległ w bitwie o wzgórze Monte Cassino, tam też znajduje się jego grób. I n i c j a t o r k ą wystawy była Lucyna Jurkiewicz prezes Stowarzyszenia Pro Bona Krynki, która z wnuczką stryjeczną Burdyłły Pauliną Dąbrowską- -Dorożyńską przygotowywały ją rok. Wystawa jest dostępna w sali GOK-u przy ul. Grodzieńskiej 7 do 10 września 2016 r.
Tagi:PowiatSokólskiSokółkawywiadKrynkiwernisażroman burdyłłomonte cassinorysunki
