galeria
Wczoraj w siedzibie Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowie odbyło się spotkanie mieszkańców powiatu sokólskiego z posłem na Sejm RP Sebastianem Łukaszewiczem oraz starostą sokólskim Piotrem Rećko. W wydarzeniu wzięło udział wielu lokalnych liderów, w tym wicestarosta Łukasz Owsiejko, członek Zarządu Rady Powiatu Sokólskiego Bożena Jolanta Jelska-Jaroś, radny Sejmiku Województwa Podlaskiego Robert Jabłoński, wójt gminy Janów Jerzy Pogorzelski oraz Marek Siniło, prezes Powiatowej Podlaskiej Izby Rolniczej.
Podczas spotkania starosta Piotr Rećko zwrócił uwagę na liczne inwestycje zrealizowane w powiecie sokólskim dzięki wsparciu rządu Mateusza Morawieckiego.
– To dzięki Prawu i Sprawiedliwości mogliśmy przeprowadzić wiele kluczowych inwestycji na terenie powiatu sokólskiego. Przykładem jest modernizacja kościoła w gminie Janów, na którą przeznaczono 1,2 mln zł w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy – przypomniał starosta.
Piotr Rećko podkreślił również wagę inwestycji drogowych w gminie Janów, zaznaczając, że ich realizacja była możliwa dzięki efektywnej współpracy z wójtem Jerzym Pogorzelskim. Wspomniał także o zaangażowaniu posła Sebastiana Łukaszewicza, który wspierał te inicjatywy na poziomie parlamentarnym.
Podczas swojego wystąpienia poseł Sebastian Łukaszewicz nawiązał do zmian, jakie nastąpiły po zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska.
– Pan starosta mówił o wielu rzeczach, które udało się zrealizować w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy, o środkach, które trafiały do małych gmin, takich jak Janów. Ale nadszedł 13 grudnia, nowy rząd objął władzę i – niczym za sprawą magicznej różdżki, o której wspominała Izabela Leszczyna – pieniądze nagle zniknęły – stwierdził.
Poseł zaznaczył, że jednym z priorytetów Zjednoczonej Prawicy było wyrównywanie wieloletnich zaniedbań Polski Wschodniej i zapewnienie jej dynamicznego rozwoju. Wskazał, że obecnie znajdujemy się w kluczowym momencie zarówno dla Polski, jak i całej Europy oraz świata. Odnosząc się do zapowiadanej przez rząd „Tarczy Wschód”, wyraził wątpliwości co do jej rzeczywistej realizacji.
– Jeśli na budowę 180–190 kilometrów ogrodzenia wydano 1,6 miliarda złotych, to trudno uwierzyć, że 10 miliardów wystarczy na zabezpieczenie 500–700 kilometrów granicy, uwzględniając wywłaszczenia i budowę zapór przeciwczołgowych – argumentował Łukaszewicz.
Krytycznie odniósł się także do polityki Unii Europejskiej, podkreślając, że zamiast skupić się na ochronie wschodniej flanki, Parlament Europejski wdrożył Zielony Ład, który – jego zdaniem – jest niekorzystny dla Polski.
– Dziś naszym głównym celem powinno być dbanie o bezpieczeństwo kraju poprzez utrzymywanie silnych relacji ze Stanami Zjednoczonymi oraz kontynuowanie kontraktów zawartych przez ministra Mariusza Błaszczaka – zaznaczył.
Dodał również, że polityka obecnego rządu koncentruje się na zakupie uzbrojenia z Niemiec i Francji, pomijając przy tym krajowy przemysł zbrojeniowy oraz sprawdzony sprzęt amerykański i koreański.
Podczas wczorajszego spotkania wiele uwagi poświęcono kampanii prezydenckiej oraz kandydaturze Karola Nawrockiego, wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość.
– To osoba całkowicie spoza świata polityki, nigdy nie należał do żadnej partii i prawdopodobnie nigdy nie będzie. Jest człowiekiem z zasadami, który będzie troszczył się o nasze narodowe interesy i rozwój Polski – przekonywał Sebastian Łukaszewicz.
Poseł zaapelował również do mieszkańców o aktywny udział w komisjach wyborczych oraz czuwanie nad prawidłowym przebiegiem wyborów.
– Znajdujemy się w kluczowym momencie naszej historii. Musimy pomóc Polsce, abyśmy mogli zostawić ją w dobrych rękach dla przyszłych pokoleń – podkreślił.
Podczas spotkania poruszono także istotne kwestie dotyczące trudnej sytuacji polskich rolników. Bożena Jolanta Jelska-Jaroś oraz Marek Siniło zwrócili uwagę na kilka kluczowych problemów.
Jednym z nich jest gwałtowny wzrost kosztów kredytów, który staje się coraz większym obciążeniem dla rolników. Rosnące stopy procentowe oraz trudności w uzyskaniu nowych pożyczek sprawiają, że wielu gospodarzy boryka się z problemami finansowymi.
Niepokój budzi również planowana umowa Mercosur, którą rząd zamierza podpisać po wyborach prezydenckich. Istnieją obawy, że porozumienie to może osłabić konkurencyjność polskiego rolnictwa, otwierając rynek na tańsze produkty z Ameryki Południowej. Rolnicy obawiają się, że zalew taniej żywności z importu zagrozi ich działalności i utrudni funkcjonowanie rodzimych gospodarstw.
Podczas spotkania zwrócono uwagę na brak dialogu rządu z regionalnymi Izbami Rolniczymi. Uczestnicy podkreślali, że pomijanie głosu tych organizacji prowadzi do decyzji, które mogą negatywnie wpływać na lokalne społeczności rolnicze.
Duże poruszenie wśród zgromadzonych wywołał również komunikat Dyrekcji Lasów Państwowych, w którym ogłoszono deficyt instytucji wynoszący 700 milionów złotych. Informacja ta wzbudziła niepokój oraz pytania o przyszłość polskich lasów.
– Czy to nie jest już początek próby prywatyzacji? – zastanawiał się Łukasz Owsiejko.
Wielu uczestników podzielało jego obawy, podejrzewając, że finansowe problemy Lasów Państwowych mogą być wykorzystywane jako pretekst do ich prywatyzacji.
Odniósł się do tego poseł Sebastian Łukaszewicz, przypominając, że poprzedni rząd Donalda Tuska rozważał sprzedaż polskich lasów podmiotom z kapitałem niemieckim, co wówczas wywołało szeroki sprzeciw społeczny.
Zwrócił także uwagę na memorandum dotyczące wycinki drzew, które – jego zdaniem – jest niekorzystne dla Lasów Państwowych. Przeciwko temu dokumentowi zaprotestowało aż 95% pracowników służb leśnych, co świadczy o znaczącym sprzeciwie wśród osób związanych z ochroną lasów.
Na zakończenie spotkania poseł Łukaszewicz podziękował zgromadzonym za obecność i zaangażowanie, a także zaprosił wszystkich do Warszawy na marsz upamiętniający 1000-lecie koronacji Bolesława Chrobrego i 500-lecie Hołdu Pruskiego, który odbędzie się 12 kwietnia.
Tomasz Tolko poinformował natomiast, że w piątek, 4 kwietnia, w Korycinie odbędzie się spotkanie z europosłem Maciejem Wąsikiem.
zdj. Maciej Białobłocki