Kierowca jadący skodą fabią od strony szpitala, ulicą Sikorskiego zderzył się z renault espace jadącym w kierunku centrum. Kierowca renault zjechał na przeciwległy pas ruchu, wprost na skodę octavię. To kolejny już wypadek na tym skrzyżowaniu w przeciągu ostatnich miesięcy. Pierwszy poważniejszy wydarzył się 26 sierpnia 2016 r., kiedy zderzyły się ze sobą aż trzy samochody, następnie land rover zderzył się z fordem, co skutkowało wjechaniem forda w słup energetyczny. A nie tak dawno, 17 stycznia doszło do kolejnego już wypadku, kierowca osobowego volkswagena jadący z centrum miasta, w stronę ulicy Witosa, potrącił na pasach przechodzącą kobietę, która niestety została bardzo poturbowana. Co można z tym zrobić? Jak rozwiązać problem z bezpieczeństwem na tym skrzyżowaniu? Zapytaliśmy Oficer Prasową Policji asp. szt. Martę Rudź: „Aby zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i kierowców poruszających się w rejonie skrzyżowania ulic Piłsudskiego i Sikorskiego, Komendant Powiatowy Policji w Sokółce zwrócił się do zarządcy drogi z propozycjami zmiany organizacji ruchu w jego obrębie: w tym o wyniesienie przejścia dla pieszych na ulicy Sikorskiego, ustawienie w rejonie skrzyżowania znaków ostrzegawczych A-30 «inne niebezpieczeństwa» z tabliczką informacyjną «uwaga wypadki» oraz rozważenie przesunięcia słupa energetycznego i podcięcia dolnych gałęzi drzew.”
Skrzyżowanie ulic Piłsudskiego i Sikorskiego to klasyczne, nieskomplikowane przecięcie dróg z czytelnym oznakowaniem i dobrą widocznością, w niezbyt ruchliwym miejscu miasta. Przyczyną wypadków w tym miejscu jest najczęściej bezmyślność, nieuwaga, brak umiejętności kierowców lub ich brawura. W innych częściach miasta kierowcy poruszają się ostrożniej, tu pędzą bez zahamowań mimo przejść dla pieszych i znaku ograniczenia prędkości do 40.
Marek Tomaszycki, Patrycja A. Zalewska
