galeria
Sulejówek, Okuniew, Stanisławów, Dobre, Liw, Węgrów, Sokołów Podlaski, i tu: Skrzeszew, Frankopol, Wirów i Drohiczyn, bądź: Granne, Perlejewo, Pobikra, Rutka, Ciechanowiec, Brańsk, Bielsk Podlaski, Wojszki, Białystok, Supraśl, Wasilków, Czarna Białostocka, Sokółka, Kuźnica Białostocka, Grodno, Rotnica, Merecz, Orany i Wilno… To nie powtórka przed grą w „państwa i miasta” to miejscowości-przystanki wyznaczające WIELKI GOŚCINIEC LITEWSKI – jeden z najważniejszych lądowych traktów handlowych Rzeczypospolitej, zwany też w XVIII w. „Wielkim traktem pocztowym”, który łączył Warszawę z Wilnem, czyli Koronę Polską z Wielkim Księstwem Litewskim. Z Wilna szlak prowadził w głąb WKL, do Inflant lub Petersburga, zaś z Warszawy do europejskich stolic. Lokalna Organizacja Turystyczna „Wielki Gościniec Litewski” z siedzibą w Sokołowie Podlaskim od dekady działa na rzecz promowania szlaku. Mają błogosławieństwo Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego. Ich cel to także nawiązanie współpracy (sieciowanie) między muzeami funkcjonującymi na trasie, zarówno ze strony podlaskiej jak i mazowieckiej, a docelowo zachęcenie turystów do odwiedzenia całego szlaku.Na początku kwietnia przedstawiciele mazowieckiej części traktu pocztowego skupieni w LOT „Wielki Gościniec Litewski” z Marszałek Marią Koc, Senator RP na czele mieli okazję zapoznać się z ofertą podlaskich muzealników i działaczy kultury. Rolę gospodarza wizyty pełnił Senator RP Mariusza Gromko, zaś w części sokólskiej Starosta Piotr Rećko.
Trzy tygodnie później (21-22 kwietnia) podlascy przedstawiciele instytucji kultury, muzealnicy i samorządowcy w tych samych celach przyjechali na Mazowsze. Na zaproszenie LOT WGL odpowiedzieli przedstawiciele muzeów i jednostek kultury, także samorządowcy z Wicestarostą białostockim Romanem Czepe, w tym grupa z Powiatu Sokólskiego – dyrektorzy Starostwa Powiatowego: Wydziału Promocji – Zbigniew Dębko i Wydziału Finansowego – Daniel Supronik – reprezentujący Starostę a także państwo Bogdanowiczowie z Kruszynian. Przewodził grupie podlaskiej ponownie Senator Mariusz Gromko. Podlasianie rozpoczęli swoją podróż – symbolicznie – w punkcie granicznym między województwami, czyli na linii Bugu we Frankopolu, już po mazowieckiej części dawnego szlaku pocztowego.
Rogów
Pierwszym punktem wizyty studyjnej po mazowieckiej części szlaku WGL „Wielki Gościniec Litewski” był niezwykle urokliwy pounicki drewniany kościół pw. św. Anny w Rogowie – dawna cerkiew pw. św. Dymitra Męczennika wzniesiona w 1815 roku. O burzliwej historii obiektu, ale przede wszystkim mieszkańców okolic, wśród których unici stanowili przewagę, opowiedział nam proboszcz.
Sokołów Podlaski
Kolejnym punktem wizyty był miasto Sokołów Podlaski oraz, jak się przekonaliśmy, jego serce, czyli Sokołowski Ośrodek Kultury. O prężnym i wielotorowym działaniu ośrodka barnie mówił Marcin Celiński, dyrektor placówki, także członek zarządu LOT „WGL”. Z prawdziwą przyjemnością obejrzeliśmy występ ZPiT „Sokołowian” oraz uczniów Szkoły Muzycznej I stopnia.Zajrzeliśmy do Muzeum Wielkiego Gościńca Litewskiego „Stacja Sokołów”, by m.in. wysłuchać relacji Georga Forstera (uczestnika morskiej wyprawy J. Cooka), spisanej z pobytu w tymże mieście podczas podróży do Wilna w roku 1784.Wizyta zakończyła się radością dla podniebienia w Restauracji Podlaskiej Chabry&Maki – gdzie dane nam było skosztować wspaniałych regionalnych dań, bazujących na lokalnych produktach – co wspaniale realizuje założoną przez LOT „WGL” idę szlaku, który oprócz obiektów szeroko rozumianej kultury ma prezentować także dziedzictwo kulinarne.
Węgrów
Kolejnym punktem wyjazdu studyjnego po mazowieckiej części szlaku Wielkiego Gościńca Litewskiego była miejscowość Węgrów. Tu architektura magicznie cofnęła nas do epoki baroku. Zachwycił nas kościół, pierwotnie klasztorny, zakonu reformatów fundacji Jana Dobrogosta Krasińskiego a wybudowany według projektu Tylmana z Gameren. Idee baroku przemówiły do nas iluzjonistycznymi freskami Michelangelo Palloniego (1706–1711).
Węgrów to także Bazylika mniejsza pw. Wniebowzięcia NMP, pierwotnie gotycki kościół parafialny z XVI w, później świątynia kalwińska, następnie własność zboru braci polskich. W 1630 r. odzyskana przez katolików. Na początku XVIII w. przebudowana w stylu barokowym, także według projektu Tylmana z Gameren. W jej piwnicach obejrzeliśmy ekspozycję muzealną pt. „Węgrów – miasto wielu kultur i religii” oraz wystawę dokumentującą wydarzenia z 5 lutego 1863 r., kiedy to Węgrów – okrzyknięto „polskimi Termopilami”.
Liw
Kolejnym miejscem wizyty na Wielkim Gościńcu Litewskim był Zamek w Liwie na pograniczu mazowiecko-podlaskim. Tu dane na było obcować z bogatą historią miejsca oraz zachwycić się lokalizacją w przepięknej dolinie rzeki Liwiec. Zamek mieści Muzeum Zbrojownię, a w niej obszerne zbiory broni, malarstwa i mebli.
Budziska
Drugi dzień wizyty rozpoczęliśmy odwiedzinami w Stadninie Koni i prywatnym Muzeum Powozów M.K. Szuster – Krzysztofa Szustera w Budziskach. To było niesamowite spotkanie z prawdziwym pasjonatem, którego żywa opowieść cofnęła nas i słusznie, bo wciąż nie zbaczaliśmy z Wielkiego Gościńca Litewskiego, w czasy powozów. Gospodarz pełni także funkcję prezesa ZASP-u. Posiada stadninę koni, zdobywa laury w powożeniu, ma ogromną kolekcję powozów (także sikawek strażackich), wśród nich powóz, którym jeździł prezydent Mościcki, czy też będący niegdyś własnością rodu Sanguszków.
Sulejówek
Kolejny przystanek to Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Każde z odwiedzanych miejsc wspaniale rysowało nam koloryt i historię, smaki mazowieckiej ziemi, ale muzeum poświęconemu osobie Marszałka także przez osobowość oprowadzającego zostanie chyba na zawsze w naszej pamięci. To nie było chodzenie „za” przewodnikiem, to było coś na kształt uczestniczenia w spektaklu, jakiego mieliśmy zaszczyt doświadczyć dzięki profesorowi Grzegorzowi Nowikowi, gospodarzowi i współtwórcy instytucji, której budowa została zakończona w 2020 r. Profesor Nowik nie opowiadał o Piłsudskim, on odtwarzał esej o ważności kultury w przetrwaniu narodu i odzyskiwaniu niepodległości.Muzeum łączy w sobie obowiązkowe współcześnie multimedia z tradycyjną prezentacją eksponatów. Linearną opowieść o życiu Marszała zgrabnie przerywają nawiązania do współczesnej historii – choćby lat „Solidarności”. Nowoczesna architektura obiektu nie zakłóca odbioru estetycznego usytuowanego obok Dworku „Milusin”, w którym zebrane są pamiątki rodziny Piłsudskich.
Stanisławów
Po Sulejówku przyszedł czas na przystanek w Stanisławowie, dawnym zajeździe pocztowym, gdzie w XVII w. miała miejsce wymiana koni i handel itp. Dziś budynek mieści gminny ośrodek kultury. „Wielkim Gościńcem Litewskim podróżowali ludzie różnych narodowości, wyznań, stanów i zawodów. Jadąc do wyznaczonego celu, zatrzymywali się na kolejnych stacjach w miastach na szlaku. Dzięki tym przystankom miasta odnosiły konkretne korzyści w postaci opłat handlowych, ceł, myta.” Czytamy na www.wielkigoscinieclitewski.pl.
Dobre
Ostatnim punktem dwudniowej wizyty studyjnej było fantastyczne Społeczne Muzeum Konstantego Laszczki w Dobrem. Kustosz wspaniale przedstawiła nam sylwetkę i dzieła rzeźbiarza pochodzącego z chłopskiej rodziny, który dzięki mecenatowi Ostrowskich miał możliwość artystycznego kształcenia. Laszczka przyjaźnił się z Wyspiańskim i Wyczółkowskim, celował w portrecie psychologicznym.Wielki Gościniec jest WIELKI!To były wspaniałe, przebogate w doznania i emocje dwa dni. Wprawdzie kulturą (chyba) nie można się przesycić – akumulatory naszych zmysłów są wspaniale naładowane.
Dziękujemy organizatorom i przedstawicielom lokalnych samorządów za bardzo serdecznie (i smakowite) przyjęcie. Jesteśmy pod wrażeniem gościnności i życzliwości gospodarzy odwiedzanych miejsc i placówek oraz samorządowców.
Rekomendujemy mazowiecką część szlaku, koniecznie do zobaczenia na Wielkim Gościńcu Litewskim!
Tekst: Aneta Tumiel
Fot. AT / LOT WGL / SOK w Sokołowie Podlaskim