13 – 14 maja w Sokółce odbyły się Wschodnie Mistrzostwa Off – Road!
Wschodnie Mistrzostwa Off-Road to impreza nastawiona na integrację i dobrą zabawę.
W 2016 r. zaplanowane były dwie edycje rajdów:
I edycja odbyła się 13-14 maja w Sokółce
II edycja odbędzie się 29-30 lipca w Ełku
„Na wschodnie Mistrzostwa Off- Road zjechało sporo załóg z Polski, ogólnie było ich 28. Na noc były 4 odcinki specjalne, ja z synem Karolem wystartowaliśmy jako pierwsza załoga, i jako jedyni wszystkie OS-y zaliczyliśmy. Zakończyłem noc praktycznie bez awarii, zaś u mego syna wystąpił problem, walczyliśmy z awarią do 3 rano, ale udało się naprawić samochód. Natomiast w dzień mieliśmy dość głęboką przeprawę wodną w Kundzinie, ponieważ było dość niebezpiecznie z możliwością utopienia samochodu, poza tym Karol w swoim samochodzie zalał komputer, także ta sytuacja też odjęła 2 godziny, aby to naprawić i wymienić… ale mimo wszystko ruszył dalej. My skończyliśmy w czasie… w komplecie zaliczyliśmy OS-y . Tak naprawdę trasy zaplanowane na noc jak i na dzień były ciężkie. Jako jedyna załoga zrobiliśmy praktycznie wszystkie tzw. PKP-y kompletne, poza nami nikomu się to nie udało. Już wtedy mieliśmy pewne I miejsce bez jechania czasówki. Podsumowując, ja zająłem I miejsce, syn Karol jechał drugim samochodem – on zajął II miejsce mimo awarii. Załoga z Sokółki – Rafał Borowski w Klasie Elektrycznej zajął III miejsce, więc duże uznanie dla nich bo to młodzi chłopcy, którzy dopiero zaczęli jeździć. W Klasie Turystycznej - Łukasz Hościłowicz zajął również III miejsce, także Sokółka robi się dość mocna w tych rajdach. Opinie zawodników ogólnie są pochlebne, także na pewno będą tu do nas wracać i w coraz większym gronie będziemy się spotykać na rajdach.
Teraz planujemy brać udział w rajdach w Wyszkowie, a następnie w czerwcu odbędzie się II runda Poland Trophy 4x4 w Sokółce, także to też trochę inna formuła rywalizacji ale też na podobnych terenach… z tego co wiem to też szykuje się czołówka Polskiego Off – Road-u 4x4, także przyjadą najsilniejsi zawodnicy” - podsumował Ignacy Lenkiewicz.
