galeria
Już od wczesnych godzin rannych cerkiew pw. św. Aleksandra Newskiego w Sokółce wypełniła się pątnikami, a o siódmej rozpoczęła się Boska Liturgia, po zakończeniu której poświecono krzyże, które przynieśli ze sobą pielgrzymi.
- Pielgrzymka jest organizowana przez duchownych z dekanatu sokólskiego. Bierze w niej udział około 60 pątników w różnym wieku – poinformował ojciec Piotr Hanczaruk, organizator, a jednocześnie proboszcz parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Jacznie.
Dodał, że mottem tegorocznej pielgrzymki są słowa Jezusa z ewangelii świętego Łukasza: „Jeśli ktoś chce iść za mną, niech bierze krzyż swój i niech pójdzie w ślad za mną”. Zapewnił, że wbrew pozorom pielgrzymka to czas odpoczynku, bo fizycznie się męczymy, ale odpoczywamy mentalnie.
- Nabieramy sił duchowych, poświęcając siły mentalne - dodał proboszcz.
Pielgrzymi wyruszyli o 9:30. Ok. 19:00 planują dotrzeć do Supraśla.
- Pielgrzymuję już od 1992 roku. Od samego początku chodzę podziękować za zdrowie i szczęście w domu rodzinnym. Idę z wnuczką, która już od czterech lat mnie motywuje do corocznego pielgrzymowania – powiedziała Elżbieta Kędyś pątniczka z Szudziałowa.
- Idziemy podziękować Panu Bogu za to co mamy, co osiągnęliśmy i za zdrowie. Wraz ze mną podążają moje dzieci. Dwójka w wózku, jedno idzie z tyłu, a czwarte dołączy po drodze za dwa dni. Kiedy dotrzemy na miejsce będziemy prosili o Błogosławieństwo na dalsze dni życia – dodała Paulina Ławryszuk.
Po raz pierwszy na pątniczy szlak wyruszyła Iwona Woronowicz z Minkowiec.
- Idę by podziękować za szczęśliwe 13 lat małżeństwa - mówiła.
Kobiety idą w nakryciach głowy i długich spódnicach, a mężczyźni w długich spodniach i koszulkach z krótkim rękawem. To typowe atrybuty pielgrzymek prawosławnych, które wyróżniają je na tle pątników innych wyznań.
Przed pielgrzymami 155 kilometrów intensywnego marszu. Na świętą Górę Grabarka dotrą 17 sierpnia, gdzie dwa dni później rozpoczną się uroczystości Przemienienia Pańskiego.
Krzysztof Promiński
fot. Jarosław Stasiulewicz